Rower

Rowerujecie? Gdzie jeździcie, po czym jeździcie, na czym jeździcie? Wink

Jakie trasy polecacie? Ja, wiedziona ostatnio chęcią odkrycia jakiejś nowej ścieżki, dojechałam do Knieji ;P Super sprawa. W najbliżym czasie wybieram się na hopki na Jurę. Wielce polecam Smile

Ja polecam Rowerowy Szlak Orlich Gniazd. Szlak jest dość długi, bo ma 188,3 km.
Trasa przebiega przez: Kraków Bronowice Małe (0,0 km) - Kraków Mydlniki (3,3 km) - Szczyglice (9,6 km) - Brzoskwinia (19,3 km) zamek Tęczyn w Rudnie (32,2 km) - Tenczynek - Krzeszowice PKP (38,1 km) - Dolina Eliaszówki - Czerna klasztor (44,3 km) - Paczółtowice (47,3 km) - Zawada (53,3 km) Zimnodół - Osiek - Olkusz (65,1 km) - Olkusz Słowiki - Rabsztyn zamek (69,3 km) - Jaroszowiec - lasy bukowe - skały wapienne "Nad Kopalnią" - Zalesie Golczowskie - Golczowice - Cieślin - Bydlin zamek (83,1 km) - Smoleń zamek (95,2 km) - Pasmo Smoleńsko-Niegowonickie - Ryczów - Podzamcze zamek Ogrodzieniec (107,5 km) - Skarżyce - Morsko zamek (123,7 km) - Skały Podlesickie - Góra Zborów - Skały Kroczyckie - Bobolice zamek (136,4 km) - Mirów zamek (138,5 km) - Niegowa (142,1 km) - Moczydła (143,5 km) - Przewodziszowice (148,6 km) - Czatachowa (151,2 km) - Ostrężnik (153,0 km) - Suliszowice (156,4 km) - Zrębice - Olsztyn (170,1 km) - Góry Towarne - Częstochowa (188,3 km)

Szlak Orlich Gniazd został opisany i utworzony przez Kazimierza Sosnowskiego na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej. Swoją poetycką nazwę zawdzięcza malowniczo położonym ruinom dawnych zamków nazywanych Orlimi Gniazdami ze względu na swe usytuowanie na płaszczyznach wysokich skał dochodzących do 20-30 m wysokości.

Przebycie całego szlaku w jeden dzień jest wręcz niemożliwe, ale można go sobie podzielić na odcinki i w ten sposób pozwiedzać wszystkie zamki, jaskinie i inne zabytki na spokojnie. Ja przebyłem jakiś czas temu odcinek od Częstochowy do Mirowa i przyznam, że naprawdę jest, co pozwiedzać. Na podróż polecam zaopatrzyć się w jakiś przewodnik, gdyż łatwo można zabłądzić albo przeoczyć jakieś zabytki.

a ja tam z kumplem mamy inne trasy jedziemy w pola laki ogulnie nieznane trasy i jedna zasada nie zawracamy mowie wam jest zajefajnie tylko szkoda ze ostatnio roweraszek padl

miałam jutro do czewy na rowerze jechac ale kolezance sie rower popsuł :p

Jazda tak przed siebie jest fajna, można odkryć piękne miejsca Smile

Sam kiedyś jeździłem na takie wycieczki, ale szczerze polecam brać mapę. Raz miałem taka przygodę, że musiałem prosić ze znajomymi ludzi o szklankę wody, bo trafiliśmy na jakieś odludzie droga tak piaszczysta, że jechać się nie dało, do najbliższego sklepu było z 5 może 10 km, a po 30 minutach drogi szkoda było się zawrócić.

Takie wyprawy w nieznane są najpiekniejsze... zawsze jakas przygoda sie może przytrafić a poza tym po latach jest co wspominac.

no najgorsze jest to ze to nieznane jak narazie 3 razy nam sie konczylo w karczewicach Confused

Uuuu to ubogo... ja pamiętam jak z dyrektorem podstawówki Wójcikiem i kilkoma znajomymi zajechaliśmy do Olsztyna. To była wyprawa jak wróciłem byłem tak zmeczony że nic mi sie nie chciało Wink

nie poprostu te 3 sie tak skonczyly. a tak poza tym jezdzenie po bezdrozach tez jest meczace bo czasem robimy po 12 km na pelnym sloncu po suchych drogach

Loriel a moze zrobimy taka trase jak kiedys z Robertem kupiłem nowy rower to mozemy sie kiedys przejechac

Możemy. Jak tylko wydobrzeję Wink

Jaki sprzęt kupiłeś? Pochwal się Razz

kupiłem sobie MBK rower typoko szosowy taka fajna i lekka maszynka

Potrzebne mi info na temat jakichś hopek w okolicy. Ale nie na Jurze. Gdzieś tutaj w bliskiej bliskości Wink

Zna ktoś jakieś fajne miejsca tego typu?

Jeśli byś chciał hopki to są na "Leśniczówce" może to nie są hopki po 5 m, ale w okolicy nie znam więcej. Poza tym Mstów nie daleko a fajne są miejscówki do ekstremalnej jazdy Rolling eyes

W gwoli ścisłości: jestem kobietą :] <sorry za offtop>

heh to jak blisko to na szkole na daszku sie fajnie skacze Razz

a w konarach troche w polach jest taka fajna gorka i tam sie niezle jezdzi jak kogos interesuje moge mapke na priwa wyslac

Loriel a to Przepraszam Nick Mnie Zmylił Smile

No Kamilek czasami sobie pojeździmy nie wiadomo gdzie i potem gdzie my jesteśmy Konary,Pacierzów nie Karczewice <lol>